Written by 13:08 Kolumbia

Medellin: Jakie atrakcje warto zobaczyć?

Ta historia pisana jest niejako na wyrost ponieważ pomimo tego, że mieliśmy przygotowany bardzo szczegółowy i rozbudowany plan na zwiedzanie Medellin, to wobec sytuacji związanych z koronawirusem ograniczyliśmy nasze zwiedzanie do dworca autobusowego, pobliskiego lotniska oraz przejazdu taksówką. Widzieliśmy więc miasto przez szybę naszej taksówki. Pomyślałem jednak, że szkoda, by tak szczegółowo przygotowany plan zwiedzania się zmarnował. Na przygotowanie planu na 3 dni w Medellin poświęciłem dobrych kilka godzin, więc możecie z niego skorzystać i dostosować go do swoich potrzeb i oczekiwań związanych z wizytą w Kolumbii.

Jakie jest Medellin?

Medellin czyli miasto Escobara, kokainy i Fernanda Botegi, w przeszłości uznawane za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie, a dziś miejsce, gdzie historia splata się z nowoczesnością. Medellin to 2. najbardziej zaludnione miasto Kolumbii z ponad 2,5 mln mieszkańców.

Co zobaczyć w Medellin?

Zrobiłem listę rzeczy, które warto zobaczyć w Medellin, na której znalazły się:

  • Plaza Botero,
  • Comuna 13,
  • Przejazd kolejką gondolową.

Plaza Botero

Pierwszym z przystanków zwiedzania jest Plaza Botero, miejsce, gdzie dzieła Fernanda Botero, słynnego kolumbijskiego artysty, ożywają w pełni swojego brązowego splendoru. Jego postacie o wyolbrzymionych kształtach stoją dumnie, a ja czuję, jak każdy z nich opowiada mi swoją historię. Plaza Botero to park o powierzchni 7000 m², w którym znajdują się wspomniane 23 rzeźby kolumbijskiego artysty Fernando Botero. Na skraju parku znajduje się Muzeum Antioquia i Pałac Kultury Rafaela Uribe Uribe.

Zachaczamy jeszcze po drodze o Muzeum Pablo Escobara, kościół La Candelaria i inny kościół Veracruz.

Comuna 13

Następnie udajemy się do Comuny 13, miejsca, które kiedyś było areną przemocy, a teraz jest kalejdoskopem kolorów i nadziei. Można się tam dostać metrem, wysiadając na stacji San Javier. Nasze kroki prowadzą nas przez zawiłe uliczki pełne barwnych murali i artystycznego zgiełku. Tego samego dnia odwiedzamy również Plaza Cisneros, gdzie natykamy się na las 300 podświetlanych wysokich słupów, które rozświetlają noc, tworząc surrealistyczny krajobraz.

Tego dnia nasze kroki prowadzą nas jeszcze do Ogrodu Botanicznego, a potem do Parque Explora. Ten park naukowy jest niczym plac zabaw dla ciekawych umysłów. Interaktywne eksponaty zmuszają do zastanowienia, a prawdziwe espresso w kawiarni obok stawia nas na nogi, gotowych na kolejne przygody.

Podróż kolejką Gondolową

Metrocable, znane także jako system kolejek gondolowych, z czasem wyrosło na jeden z nieodłącznych symboli Medellin, ukazując swoją dwutorowość znaczenia dla różnych warstw społeczeństwa. Dla turystów, wznoszące się powoli gondole stają się oknem na pulsujące życie miasta, ukazując jego barwne kalejdoskopowe krajobrazy z ptasiej perspektywy. Ale dla miejscowych, Metrocable to coś więcej niż tylko atrakcja turystyczna – to most łączący ich z szeroko rozumianą społecznością, a także klucz do otwarcia drzwi, które przez lata pozostawały zamknięte. Poruszanie się po krętych i stromych uliczkach barrios populares innymi środkami transportu stanowiło wyzwanie, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwość.

Polecana trasa lini L prowadzi do Parque Arvi i rozczyna swój bieg na stacji Santo Domingo. Ostatni przejazd powrotny ma miejsce po godzinie 18, więc warto być wcześniej, aby mieć czas zobaczyć okolicę.

Wieczór przywitał nas w dzielnicy Poblado, w której raczyliśmy się lokalnym jedzeniem.

Zwiedzanie okolic Medellin

Zakładaliśmy spędzenie kolejnych trzech dni w Medellin i chcieliśmy uwzględnić w naszym zwiedzaniu pobliskie miasteczko Guatape.

El Penol de Guatape

Nasz drugi dzień miał rozpocząć się od 1-dniowej wycieczki do miasteczka Guatape zwiedzanie, które otacza oszałamiający monolit El Penol. Monolit ten jest niczym gigantyczny strażnik, który z wysokości swoich skalistych tarasów patrzy na wzburzone wody jeziora Guatape. Oczami wyobraźni widziałem już analogię do jeziora Atitlan, mojego ukochanego miejsca w Gwatemali. Mieliśmy pełni sił i energii zdobyć szczyt z 656 schodami i z góry pozachwycać się widokiem sąsiedniego jeziora. Dalsza część to wytwór mojej wyobraźni o podróży, której nie było.

Jak się dostać do Guatape?

Aby rozpocząć naszą przygodę w kierunku Guatape, wczesnym rankiem udaliśmy się na północny dworzec autobusowy w Medellin. Choć godzina była wczesna, a dokładny rozkład jazdy nieznany, nasze serca bijące w rytmie podróżniczej ekscytacji, popchnęły nas do łapania każdej chwili. Postanowiliśmy skorzystać z taksówki, aby uniknąć porannego przemieszczania się po mieście na własną rękę. Na miejscu, dość komfortowo można było jednak dotrzeć metrem, co jest świetną opcją dla tych, którzy wolą tę formę transportu.

Przybywszy na dworzec, bez trudu odnaleźliśmy okienka biletowe z napisem „Guatape”. Zakupiliśmy bilety za 13.000 COP za osobę (około 16 zł) i 2 godziny później, poprosiliśmy kierowcę o zatrzymanie się przy „La Piedra” – punkcie widokowym na jezioro, znajdującym się około 7 km za miastem Penol.

La Piedra (Piedra del Penol) to absolutna czołówka atrakcji, a sam widok na okolicy wygląda jak wyciągnięty prosto z malarskiego płótna. Miejscowi twierdzą, że skała to wielki meteoryt, który spadł właśnie w tym miejscu. Tak czy inaczej robi wrażenie. W drodze na szczyt pokonaliśmy ponad 650 schodów „przyklejonych” do jednej ze ścian kamienia. Wstęp kosztował 15.000 COP (około 19 zł), ale oszałamiający widok, który ujawnił się przed nami na szczycie, był bezcenny.

Następnie korzystając z okazji, chcieliśmy odwiedzić pobliskie miasteczka Guatape. Aby się tam dostać musicie poszukać lokalnych busików dojeżdżających i odjężdzających z podnóża góry. W samym Guatape jest opcja godzinnego rejsu po jeziorze za 12.000 COP.

Lotniska w Medellin

W Medellin funkcjonują 2 lotniska: Olaya Herrera – Medellín (EOH), położone w samym mieście i José María Córdova (MDE), położony w pobliżu Rio Negro.

My mieliśmy lot był z lotniska José María Córdova (drugie, co do wielkości, lotnisko w Kolumbii po Bogocie), oddalonego o około 24 km od dworca autobusowego. Można się tam dostać z dzielnicy „La Candelaria” busem, a bilet kosztuje 8 600 peso.

Tak naprawdę są różne opcje dotarcia z Medellin do lotniska José María Córdova. W 45 minut można dojechać do miasta taksówką (około 54,000 COP) albo autobusem (za 9000 COP) do centrum handlowego San Diego, a dalej wziąć taxi albo metro ze stacji Exposiciones (ok. 2000 COP). Przejazd metrem i busem trwa około 1 godziny.

Nasze wspomnienia z Medellin

W naszym wypadku nie mieliśmy wielkiego wyboru. Na początku postanowiliśmy pójść w opcję budżetowa czyli postarać się o bilet na autobus który dowiezie nas do lotniska bezpośrednio z dworca autobusowego. Tym bardziej, że specjalnie nie gonił nas czas. Niestety spóźniliśmy się na busik, a następny mieliśmy za dłuższy czas.

W międzyczasie zaczepił nas Kolumbijczyk, który zaoferował swoją „pomoc”. Było w nim coś dziwnego, dlatego ja chciałam się jak najszybciej od niego oddalić, niestety moja towarzyszka zaufała gościowi, który kilkanaście minut później perfidnie sprzedał nas policji. Tak naprawdę w momencie kiedy podchodziliśmy sprawdzić czy nasz autobus już podjechał. Tym samym zostaliśmy więc zatrzymani przez policję.

Na jakiej podstawie? Ano covidu i narzuconej wstecz kwarantanny. Tym samym ponownie zaczęły się pytania, telefony. I kolejny raz uratowała nas chyba znajomość naszej poprzedniej gospodyni. Jakoś udało nam się po długiej rozmowie wyperswadować nasze zatrzymanie i uzyskać zgodę na warunkową podróż na lotnisko wyłącznie taksówką. W Kolumbii zaczęliśmy się już oficjalnie czuć jak przestępcy.

Na lotnisku oczywiście ciąg dalszy czyli kolejne oczekiwanie, tłumaczenia, procedury brak informacji czy będziemy mogli dostać się do bramek bezpieczeństwa na lotnisku i czy dostaniemy zgodę na lot. Absolutny brak procedur, czegokolwiek. Finalnie udało nam się przejść przez bramki i dostać na nasz lot. Zdecydowanie jednak nie był to miły dzień dla nas. Cały dzień spędziliśmy na przemieszczaniu się, tłumaczeniach i niepewności. A wkrótce czekała nas noc na lotnisku w Bogocie.

Podsumowanie

Medellin, z jego bogactwem kulturowym, przyrodniczym pięknem i ciepłem ludzi, zawsze pozostanie w moim sercu jako miejsce, które z pasją łączy przeszłość z teraźniejszością, tworząc obraz, który będę nosił ze sobą przez resztę dni.

Jeśli uznałeś ten artykuł za wartościowy, podziel się nim z przyjaciółmi!

Postaw nam kawę!

To dla mnie największa radość, że korzystasz z moich postów i rekomendacji do planowania swoich wymarzonych podróży! Jeśli moje treści i porady pomogą Ci w osiągnięciu Twoich wakacyjnych celów, będzie mi miło, jeśli okażesz wdzięczność kupując mi energetyzującą filiżankę kawy. Inwestuję dziesiątki godzin w doskonalenie każdego postu, który może pomóc innym uzyskać jak najwięcej z ich podróży, a trochę kofeiny zawsze pomaga! :)

Close